Jak pisać o emocjach i nie przesadzić?

Towarzysza nam praktycznie w każdej dziedzinie życia. Mówi się, że dzięki nim stajemy się tak naprawdę ludźmi. Chodzi oczywiście o emocje. Tak ważne, lecz tak trudne do opisania. Jak o nich mówić, nie popadając w przesadę?

 

 

Jak opisać emocje?

 

Emocji nie da się złapać. Nie są materialne. Nie można ich zobaczyć. Można jednak zauważyć ich objawy. Gdy jesteśmy radośni – uśmiechamy się, śpiewamy pod nosem, żartujemy. Gdy smutni – płaczemy, małomówni. Zestresowani – nerwowi, niepanujący nad swoimi wybuchami, etc, etc. Jeśli chcemy opisać emocje, dobrze jest po prostu poobserwować, jak są one na co dzień przez nas wyrażane. Obserwacja – to klucz do sukcesu.

 

 

Jak nie przesadzić?

 

Załóżmy, że wiemy już, jak nasze ciało reaguje na poszczególne emocje. Chcemy to teraz przenieść do tekstu, wepchnąć je w naszych bohaterów. W takiej sytuacji nie możemy opisywać wszystkiego co wiemy o danej emocji. Nie strzelajmy jak z karabinu znanymi nam faktami. Wybierzmy jedno, góra dwa specyficzne zachowania dla danego stanu i nastroju. Zbyt szczegółowe opisywanie tego, co się dzieje z bohaterem, może doprowadzić do przesady i pozorów sztuczności. W końcu nikt z nas nie przeżywa wszystkiego naraz.

 

 

Jak nie stworzyć postaci oziębłej?

 

Nie możemy również przesadzić w drugą stronę – stworzyć postaci, która na wieść o śmierci ukochanej osoby po prostu wyciąga z kieszeni komórkę i dzwoni do kumpla z propozycją imprezy. Trzeba wszystko odpowiednio wyważyć i przede wszystkim – czytać na głos to, co się napisało. To śmieszne, ale często dopiero w momencie przeczytania czegoś na głos jesteśmy w stanie to sobie dokładnie wyobrazić i uzmysłowić błędy.

 

 

Jak nie stworzyć postaci przewrażliwionej?

 

Bywają różni ludzie, również tacy, którzy nadmiernie wszystko przeżywają. Jeśli jednak nasz bohater nie ma być docelowo taką osobą, warto uniknąć podstawowego błędu, jakim jest przerysowanie emocji. Jak to zrobić? Po prostu trzeba mieć na uwadze naturalność. Nie wszystko przeżywamy równie intensywnie. Nie skaczemy z radości na widok płatków owsianych ani nie płaczemy z powodu przejechanego przez samochód gołębia. Nie każda emocja jest też równie silna – niektórzy z nas mocniej przeżywają smutek, inni znacznie bardziej się stresują. Należy wybrać po prostu jedną emocję, która jest silna u bohatera, a pozostałe łagodnie zaznaczać, nie opisując wszystkiego zbyt szczegółowo.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *